-
Zara Rose Temeraire – recenzja
Oooo tutaj się dzieje! Szczerze zachęcam Was do przeczytania recenzji, ponieważ uważam, iż Zara Rose Temeraire wypada bardzo ciekawie na tle linii (zaraz za Mystic Rose, która głębią woni bije wszystkie pozycje na łeb na…
Serie Beauty Elixir Sun Bliss – recenzja
Entuzjastyczny żółty, czyli Serie Beauty Elixir Sun Bliss. Czy znalazłam we flakonie błogie wakacje? Zapraszam. Letnie pieszczoty Tak, tak i…
Essential Parfums Patchouli Mania – recenzja
Jestem fanką marki, dlatego bardzo żwawo i entuzjastycznie podeszłam do testów nowości. Nuta przewodnia Essential Parfums Patchouli Mania wręcz mnie…
Serie Beauty Royal Ruby – recenzja
Zapach z linii dedykowanej świadomym oraz pewnym siebie kobietom. Serie Beauty Royal Ruby idzie jako pierwsza pod nóż, a na…
Zara Rose Sincere – recenzja
Zara Rose Sincere to róża szczera. Słowo „sincere” z francuskiego oznacza: szczery, prawdziwy. Odważna deklaracja, a ja lubię weryfikować takie…
Zara Mystic Rose – recenzja
Osobiście mam tak, że nazwa perfum w pewien sposób już na dzień dobry naprowadza mnie na to co może kryć…
Jeanne Arthes Promenade a Montmartre – recenzja
Dzisiaj drugi zapach z paryskiej linii, czyli Jeanne Arthes Promenade a Montmartre. Fajny design, żółty odcień soku, stylistyka opakowania na…
Lattafa Teriaq – recenzja
Lattafa Teriaq postawiła na bogatą kompozycję z rozmachem. Nuty konkretne! Tym bardziej, że sporo z nich naprawdę lubię, a ich…
Jeanne Arthes Soiree Rooftop – recenzja
W moje łapki wpadł taki oto flakon. Prezentuje się urokliwie, ale głownie interesuje nas wnętrze prawda? Chociaż osobiście uwielbiam podziwiać…